Fernando Alonso i jego pilot Marc Coma do Rajdu Dakar 2020 trenowali m.in. w Hiszpanii. Tam też w ramach swych przygotowań mieli okazję do przetestowania przedprodukcyjnego prototypu nowej Toyoty Hilux 2020.
Nowy Hilux został zaprojektowany tak, aby podtrzymać wieloletnią tradycję legendarnej jakości, trwałości i niezawodności. Model został wyposażony w nowy, mocny
silnik o pojemności 2,8 l oraz nowe zawieszenie, które doskonale się sprawdziło na wymagającej trasie rajdowego odcinka specjalnego, gdzie dominował piach i żwir.
„Hilux to ikona off-roadu, a ja zawsze byłem fanem tego samochodu. Kiedy zobaczyłem nowego Hiluxa po raz pierwszy, wyglądał naprawdę spektakularnie. To była duża przyjemność przetestować nowe auto w trudnych warunkach, na trasie rajdowego OS-u, i móc sprawdzić jego możliwości. Nowy silnik 2.8 spisuje się bardzo dobrze, a nowe zawieszenie daje świetne wrażenia z jazdy. Nawet jak wyciśniesz z tego auta wszystko, co się da, zawieszenie nadal zapewnia komfort. Uważam, że nowy Hilux będzie nie do pobicia” – podsumował swoje wrażenia z jazdy Fernando Alonso.
Test nowej Toyoty Hilux został przeprowadzony we współpracy z TOYOTA GAZOO Racing Dakar Rally Team. Było to wyjątkowe wydarzenie nie tylko ze względu
na zaangażowanie fabrycznego zespołu rajdowego Toyoty. W testach udział wzięło dwóch kierowców, których dokonania znane są na całym świecie.
Fernando Alonso to dwukrotny mistrz Formuły 1, mistrz świata wyścigów długodystansowych oraz zwycięzca dwóch 24-godzinnych wyścigów Le Mans oraz wyścigu
24 Hours of Daytona.
Z kolei Marc Coma to pięciokrotny zwycięzca Rajdu Dakar w kategorii motocykli i sześciokrotny mistrz świata rajdów cross-country.
Duet ukończył Rajd Dakar 2020 na 13. miejscu. Dla Fernando Alonso był to pierwszy, debiutancki start w tych zawodach.